Szczęśliwa para - Katarzyna i Bazylia

Szereg pytań do szczęśliwych par postanowił zacząć ... z siebie! Mogę powiedzieć czytelnikom, że był to znaczący dla mnie objawieniem. Przez 5 lat mojego życia Myślałem, że wiem wszystko na temat naszego związku. Okazało się, że mamy nieco inny pogląd na wydarzenia. Prawdopodobnie wpływa na damską i męską emocjonalny spokój.

O mnie: żonaty od ponad 5 lat. Nigdy nie żałowałem swojego wyboru. Jednak, jak mój mąż. Dwoje dzieci (syn i córka) wykonane nasze życie bardziej znaczące. Nie wszystko jest gładka w „zewnętrznym życiu”, ale na osobistym przodu - ciszy i spokoju.

Więc naszym wywiadzie:

Powiedz nam, gdzie i jak się poznaliście.

Katerina:Doszedłem do Krymu na kilka dni, byliśmy tam i wprowadził brata. Impreza odbyła się w tej samej sieci firmowej, w których byliśmy następnie rejestrowane.

bazylia:Faktycznie, byłem zaznajomiony z siostrą, a na Krymie jakoś znalazły się wszystkie razem. Więc trudno powiedzieć, który z nich wprowadził nas.

Katerina:Nie było do niego, więc zwrócić uwagę na to w pierwszym dniu. Ludzie z różnych miast zjednoczonych ideą czystości wody, dużo komunikują się ze sobą. W tym dniu, nie wyróżniać się z tłumu. Ponadto brał udział w przygotowaniu imprezy, więc nie było się do nas. Ale gdy następnego dnia przybył Yevpatoria, potem wsunął iskry między nami ... Jesteśmy żartując, że to nie była miłość „od pierwszego wejrzenia”, a drugi! Mimo to, nieformalna atmosfera bardzo dobrze prowadzi.

Jak byłaś razem, począwszy od dnia zakochanych?

Katerina:Byliśmy razem od ponad sześciu lat. W tym roku obchodzimy piątą rocznicę ślubu. Czasami wydaje się, że znali życie.

Jak rozumieć to, co chcesz, aby być razem? Dlaczego wybraliście nim / nią?

bazylia:Cóż, postanowiłem i uzgodnione. Nawet nie mogę powiedzieć, w którym momencie to się stało.

Katerina:Prawdopodobnie serce czuje. Więc spokój był, kiedy był w pobliżu. I nagle zrealizować wszystkie swoje marzenia „uroczego księcia”.

bazylia:I byłem dobry z nim. Chciałem kontynuować go tak dobrze.

Katerina:Zrobił mi ofertę w ciągu sześciu miesięcy po spotkaniu na Sylwestra. Byłem bardzo zaskoczony i jakoś nie był gotowy na ślub. Niezupełnie na ślub, a fakt, że jest konieczne, aby zdecydować, gdzie mieszkają. On w tym czasie już przeniósł się na Krym, i uczyłem się i pracowałem w Charkowie, planuje tam pozostać. W ogóle, do zaoferowania „ręce i serca”, powiedział w odpowiedzi: „Kiedy” A znając „Kiedy jesteś gotowy,” postanowił zgodzić ... Kilka miesięcy nie mów nikomu, że dał mi w NY (przyjaciół, prawdopodobnie uznał, że bielizna - nie mów o nim w ogóle). Potem połączył siły z koleżankami i priboltali mnie na ślub w tym samym roku. Ci zrozumieć, że dziewczyna jest bardzo trudno się oprzeć?



Pokłócił się kiedykolwiek, a jeśli chodzi o rozstanie?

bazylia:Tak było kilka razy takie momentik.

Katerina: Nie planuję odejść, szybko pogodzić. Myślę, że istnieją argumenty dla każdej pary. Byłbym bardzo ciekaw tych, którzy nigdy nie kłócił się przez długi okres kohabitacji. Pytanie jest nie na wszystkich kłótni, a ich numery i zdolność do uzyskania z nich.

Sekret jak znosić?

bazylia: Czasy, w łóżku!

Katerina: Wasia!

bazylia: Co? Cóż, wydaje się być przeniesiony przed ślubem. Nawiasem mówiąc, dlaczego? Vytantsevalas?

Katerina: Tak, ale nie tylko. Dzięki świadectwu, które przeciągnięty do tańca, ale nie było to dziwne, toster, który związany nam głupie krawaty Pioneer. Być może to odgrywać rolę w pojednaniu. Wydawało mi się, że nie ma bardziej absurdalna niż dodatek do sukni ślubnej. I kiedy wszyscy krzyczeli „gorzki” Pocałowałam go. A jak zły można na osobę całujesz? We wszystkich innych przypadkach, rozmawialiśmy o sytuacji i dowiedzieć się, dla siebie, bez czyjejś pomocy.

Jak wygląd dzieci (jeśli w ogóle) wpływ na wasz związek?

bazylia:Nie uległy zmianie.

Katerina:???

bazylia:Może trochę wzmocnić. Cóż, nie mogę powiedzieć, że były wcześniej źle, ale z narodzinami dzieci coraz lepiej. Przeciwnie, to właśnie obiegła rozwój w relacji.

Katerina:Myślałem, że mają wzmocnić nasz związek. Ale po odebraniu męża zgodzić się z jego argumentami. Oni po prostu zmienił poziom naszego życia. Chociaż czasami wydaje mi się, że ich wygląd zmienił się radykalnie po prostu mnie. Mój mąż był zawsze odpowiedzialny, a także z dziećmi jest bardzo ważne.

Czy było trudno w życiu, i jak pokonaliśmy je razem?

bazylia: Nie było.

Katerina:Dla mnie pierworodnym był częściowo ciężki czas. Konieczne było znacząco zmienić rytm życia, zrezygnować ulubione rzeczy. Więc nawet z finansami było napryazhenka. Ale potem jakoś to wyrównać i wszystko zaczęło się układać. Naprawdę pomógł wspierać męża - wyjaśnił mi, że nie zawsze mają czas, aby „wszystko na raz”, powinny zorganizować dla siebie priorytety i ich przestrzegania.

Jak utrzymać związek do tej pory? Co ci pomagał?

Katerina: Umiejętność negocjowania i rozwiązywania problemów, gdyż pochodzą.

bazylia: Dzięki siebie, nadal jesteśmy razem.

czy w stosunkach Zazdrość miał? Jeśli tak, w jaki sposób poradzić sobie z tym poradzić?

Katerina: Nie pamiętam. Jeśli nie było, od razu schował go. Lub stara się pokazać drugą, że ten człowiek jest zajęty.

bazylia:Było, ale w bardzo łagodnej formie. Nie było potrzeby, aby spojrzeć na niego.

Co o pasji?

Katerina:A co bez niego? Od samego początku naszego związku i nadal. Mam nadzieję, że na starość będzie. Ale szczegóły nie chce iść ....

bazylia: To było i jest.

Co kochasz?

Katerina:Kocham - to jest życie. To skrzydłami na plecach.

bazylia: Love - ten warunek. Jak mogę go opisać? Czy to możliwe, aby powiedzieć, co to jest punkt, a co - nie?

Sami zdecydować, co jest ważniejsze: udowodnić swoją „słuszność” lub zapisać związek? Jeśli coś nagle zaczął szczepu lub kolidować ze zrozumieniem, należy rozmawiać! W przeciwnym razie nie będzie żal żyć pełne i szczęśliwe życie!

Specjalnie dla LadySpecial - Katbula

Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
© 2021 po.ungurury.ru