PIELGRZYMKA SOUL budzi i dolegliwości fizyczne pozbyć

Witam, „Babcia!”

Od czasu do czasu na stronie znajdują się artykuły o prawosławnych sanktuariów i pielgrzymek do miejsc świętych. I to jest w porządku, ponieważ prawdziwa wiara czyni cuda, a wiele osób, w tym mnie, że pomogło się wyleczyć.

W 2003 roku byłem operowany na raka (rak) tarczycy, wziął promieniowanie i chemioterapii, ale nie przyniósł uzdrowienie. Lekarze zapewniają, że nie było więcej niż rok życia, byłem w rozpaczy, a potem pielęgniarka powiedziała mi, aby prosić o pomoc do Boga i zaproponował, aby przejść do pielgrzymki do świętych miejsc na Krymie. Zgodziłem się, ale w tym czasie był jeszcze daleko od Boga, kościół prawie nie udać, nie wyznaję i komunii, ze prawie w połowie drogi zawrócił do domu. Siostra jest bardzo przekonująco mówi: „Przede wszystkim, Boże, a wszystko inne jest drugorzędne.” I zastanowić się nad tymi słowami, przekonał się, że mieli rację, a my kontynuowaliśmy drogę.

W Bakczysaraju odwiedziliśmy świątynię i tam po raz pierwszy zobaczyłem cudowną ikonę Matki Boskiej, zwany „Vsetsaritsa”. Ikona ta ma zdolność do leczenia raka. Ludzie w świątyni było dużo, ale udało mi się dostać do ikony, a stojący przed nią na kolanach, ja ze łzami w oczach zwrócił się do Maryi Panny, aby mi pomóc leczyć. Spytałem, jak mogła jako pojedyncza modlitwa nie była jeszcze znana. Potem były spowiedź i komunia. Dziękuję Bogu, wbrew przewidywaniom lekarzy, nadal żyć i cieszyć się życiem!

Po tej podróży, mój mąż i ja pobraliśmy się, zaczął chodzić razem w kościele, i najważniejsze - w naszym domu nie było rogu z ikonami Chrystusa, Matki Boskiej i niektórych świętych. Modlę się codziennie przed tymi obrazami, a moja dusza napełnia się łaską.

Później było wiele pielgrzymek, po którym po prostu chcieli śpiewać ze szczęścia, wierzę z całego serca, w wielkiej mocy Pana, a teraz nie może sobie nawet wyobrazić jak mogła żyć bez tej wiary przed.

W tej chwili chcę mówić o swojej pielgrzymce do Diveevo, zwany czwarty dziedziczenie Matki Bożej na ziemi, jak również do Penza - grobie Penza starszego opat Alexis.



Wyjeżdżaliśmy z Zaporoża dwa autobusy, ale po drodze jeden z autobusów, który był liderem zespołu złamał. Byliśmy zaniepokojeni, bo po prostu nie wiem, co robić, ale, dzięki Bogu, jest z nami w autobusie była kobieta z Dniepropietrowska, duchowa córka jednej z mniszek Diveevo. Oto moja matka Eufemia, broń Boże jej zdrowia przez wiele lat, i stał się naszym opiekunem.

Tak, 30 godzin podróży - i jesteśmy w pobliżu murów Trójcy Serafin-Diva-evskogo klasztoru. Przyjechaliśmy o 4.00, więc to wszystko, dopóki nie został zamknięty, a my nie tracić czasu, z błogosławieństwem ojca Gennady, który nam towarzyszy, udaj się do źródeł mineralnych.

Mży deszcz, ale to nie jest przeszkodą dla nas, a my po kolei, z wiarą i ze słowami: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” są zanurzone w źródle, nazwany na cześć Kazańskiej Ikony Matki Bożej. Podczas zanurzenia próbuję otworzyć oczy, ponieważ mają nadzieję, że w ten sposób leczyć i poprawy widzenia. wody lodowej, ale uczucie dobroci pozwala przenieść czcionkę bez żadnych problemów. Po wyjściu źródła, bez suszenia, aby szybko założyć i przyśpieszyć do źródła, a Święty Wielki Panteleimon. I znów zanurza się w wodzie, woda w leczniczego tarczy wcześniej wytworzony pojemnik, razem z grupą przyspieszenia w tyni w służbie zaczynając od 5.00.

Po nabożeństwie, każdy mógł zamówić Modlitwy dla zdrowia, wypoczynku, modlitwy i więcej. Potem czczono relikwie św Serafin z Sarowa, Wonderworker odwiedził grób czterech reliktów w Kazaniu kościele Narodzenia, a nawet nasza matka Eufemia przeszkadzało, że byliśmy w stanie przyjść pod siekiery i kociołek Ojciec Serafin. Powiedziano nam, że jest to wielka łaska, a jeśli szczerze wierzą, że można wyleczyć wiele dolegliwości. Nie za nic, bo St. Serafim Sarovsky zawsze pacjent powiedział, zwracając się do niego o pomoc: „Moja radość! Wierzę, że wszystko jest możliwe do niego wierzy Bogu są, a więc mieć wiarę, że Pan będzie cię leczyć, a ja, biedny Seraphim, módlcie się. "

Następnie z modlitwą „Bogurodzicy Dziewicy, radujcie ...” Chodziliśmy wokół rowka, który przechowuje ślady zatrzymać się Matką Boga, ponieważ oszczędził sobie Królową Nieba! Według legendy, Serafima Sarovskogo, Antychryst w czasach ostatecznych nie będą w stanie przezwyciężyć ten rowek. Odwiedziliśmy także cmentarz klasztorny, a następnie karmiono pyszny obiad.

Po obiedzie, my pogrążyła się wiosną uzdrawiającą św Serafin z Sarowa, usytuowany 25 km od Diveevo. Jest to chyba najbardziej znanym źródłem w okolicy, wiele uzdrowień miało miejsce po kąpieli w nim.

Istnieje legenda, że ​​w 1960 roku, miejsce przyszłej władzy było wejść do strefy chronionej wojskowej. A następnie wojsko, prowadząc pracę spotkał starca w białej szacie. Poprosili go, co robił tam i odpowie starzec uderzył w ziemię z kijem, a poza wodą brzmiało. drut kolczasty natychmiast pchnął do źródła. Później pójdzie spać, ale kiedy pojechaliśmy ciągnika zza drzewa wykazywały ten sam starzec, zwany pod nazwą ciągnika i rzekł do niego: „Nie idź spać moje źródła” Jak wówczas przekonać ciągnika, nie chciał go wypełnić. Teraz źródłem Ojciec Serafin zainstalowany kaplicę dziennika, a na święta nie są uroczyste modlitwy.

Po kąpieli w źródle, poszliśmy dalej i na koniec trzeciego dnia po drodze, gdy dzień jest nosił, podjechał do Narodzenia klasztoru Matki Sanaksar, położone na terytorium Mordovia.

Jesteśmy tu przede wszystkim Fed, a następnie otworzył naszą świątynię i sklep z bycia w nich głównym sanktuarium klasztoru - multicurative relikwie św Feodora Sanaksarskogo, Aleksandra spowiednikiem i prawych wojowników Fiodor Uszakow i czczone ikony Matki Bożej Kazańskiej, Feodarovskaya, Divnogorsk, Pochayiv i „To jest naprawdę spotkać”. Dotykanie relikwie i ikony, otrzymujemy wodę z klasztorów w pobliżu uzdrowiskowego św Theodore i ruszył do Penza, aby oddać hołd starszego Alexis.

Wiele z tych osób nie była tu po raz pierwszy, a teraz jestem grzeszny sługa Boży Valentina, został uhonorowany odwiedzić grób starszych.
Starszy ... Od słowa sama oddycha starożytności i coś niezrozumiałego i tajemniczego niebieskiego. Ale dlaczego Bóg powiedział, że Jego łaska, że ​​człowiek? Jaka jest tajemnica? Co odróżnia go od nas wszystkich? Te i wiele innych kwestii dojrzewać w mojej głowie jak stojąc przy grobie, to zastanowić się nad życiem, a także podczas słuchania opowieści o tych, którzy spotkali się z osobami starszymi Aleksego, zmarły 08 stycznia 2005.
Urodził się w 1930 roku i spędził całe swoje życie na wózku inwalidzkim. Było zaskakująco promienna mężczyzna z lekkim sercem, obdarzony przez Pana błogosławione prezentu. Ojciec pomógł wszystkie cierpienia, biorąc na siebie grzechy i słabości wszystkich, którzy szukali jego pomocy. Wreszcie, i jestem w stanie poradzić sobie z podniecenia i zaczynam psychicznie podzielić starszy Aleksy swoje problemy.

Po wizycie w jego grób, zyskując od dobrze położony w pobliżu jakiegoś wodoleczenia, cała nasza grupa idzie do kościoła. Bronili liturgii, mamy wyznał, wziął komunię, a następnie karmiono smaczny obiad, a po obiedzie odwiedziliśmy dom, w którym mieszkała staruszka, i pocałowała go w perambulator. Elder Aleksy nie kanonizowanych, ale całe życie poświęcone było jedno - służąc Bogu i ludziom. I choć często jest poddawany wstyd i hańbę, to nie przeszkodziło mu w dalszym ciągu do czynienia dobra, módl się za całym naszym grzesznym świecie ...

Na tym kończy się nasza podróż i jesteśmy zachęcani przez to, co widział, idąc do domu na Ukrainę. Po drodze możemy śpiewać, „Zdrowaś Maryjo, Dziewico, radować ...”, przeczytać Akatyst do czcigodnego i Bóg-łożyskowej ojca naszego Alexis, chwalić Pana w modlitwie, Dziewica Maryja, Wszystkich Świętych, a nasze serca i dusze wypełnione łaską.

Nasza podróż zbliżała się do końca. I chociaż droga musiał wydać więcej niż pięć dni, nie zmęczenie, oprócz tego, że moje nogi są mocno opuchnięte i waga stracił kilka kilogramów, ale to nic w porównaniu z łaską doświadczenia.

Świętych ojców pisało: „Szukajcie Pana, a nie wyszukiwanie, gdzie mieszka. Bóg jest miłością, ocieplenie i rozpalenia serc. Jeśli czujemy chłód w naszych sercach, którym jest diabeł, bo diabeł jest zimny, a następnie wzywają Pana i On nadchodzi, będzie ogrzać nasze serca doskonałą miłość, nie tylko dla niego, ale także dla bliźniego. " Uważam, że w moim przykładzie, wiele będzie zrozumieć, jak korzystny pielgrzymkę do danej osoby, zwłaszcza chorych, a uchylenie wszystkie ziemskie rzeczy, aby zanurzyć się w świecie duchowym.

Niech Pan wszystkim!

Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
© 2021 po.ungurury.ru